Hey
Obecny tydzień szkolny był dla mnie trudny,ani się dobrze psychicznie nie czułam ani fizycznie.Miałam problemy z jedzeniem,potrafiłam zjeść śniadanie szkolne jedynie i na cały dzień nic już więcej do tego dochodziło że spać nie potrafiłam i zasypiałam pózno co odbiło się w szkole i jak do domu wracałam to jedynie o czym myślałam to spać, ale się nie położyłam żeby organizm się do tego nie przyzwyczaił.Dziś w sumie to taki pierwszy dzień,gdy coś jem.Nie mówiłam o tym nikomu aby nie martwić.Na szczęście już się lepiej czuję (chyba),teraz przed weekend trochę sobie odpocznę :)
A wam jak mija tydzień ? ;)